-->

Żel do włosów z siemienia lnianego + bonusowa maseczka na twarz - efekty :)

 

Dzisiaj pokaże Wam jak przyrządziłam żel lniany. Żel z lnu ma rewelacyjne działanie: utrwala, nabłyszcza, a przy tym nie obciąża włosów. Zawiera naturalny skład Zawiera witaminy: B1, B6, E, cynk, oraz aminokwasy, dzięki niemu można pozbyć się puchu (polecany jest głównie do włosów kręconych i podatnych na skręt).



  

Siemię lniane - ziarenka
 1. Dwie łyżki ziarenek siemienia lnianego zalałam szklanką wody i gotowałam przez jakieś 8 minut. Zostawiłam do ostygnięcia. Potem odcedziłam glutka przez sitko.



                            








2. Żel przelałam do buteleczki.











3. Zaczęłam ugniatać go we włosy
















4. Schowałam go do lodówki (tam może 'przetrwać jeszcze 2 tygodnie bez konserwantów)




















5. A oto efekt po lekkim wyschnięciu żelu.

























BONUS!
Jako że po zrobieniu żelu zostały mi jeszcze ziarenka postanowiłam wykorzystać je jako maseczkę na twarz. Cera była odprężona
Po paru minutach wyczułam efekt napięcia skóry. Po zmyciu (po 20 min) maseczki, twarz była jędrna, nawilżona, gładka, zniknęły wszelkie zaczerwienienia. Jestem bardzo zadowolona. Siemieniem Lnianym można wysmarować również dłonie, efekt gładkich rąk gwarantowany ;)


7 komentarzy:

  1. Czy to Twój naturalny kolor włosów?

    http://paulinaes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naturalny, chociaż farbowałam jakoś na początku maja farbą Garnier Olia 4.0 tak dla wyrównania koloru, ale już dawno się wypłukała :)

      Usuń
  2. Świetnie:D ! Ja piję codziennie siemię lniane już od ponad pól roku i zauważyłam naprawdę dużą poprawę moich włosów :)
    Pozdrawiam serdecznie i w wolnej chwili zapraszam także do odwiedzenia naszego bloga i obserwacji :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratulacje! Ja zakończyłam "kuracje skrzypokrzywą", więc myślę, że teraz czas na picie Siemienia lnianego również przeze mnie. :)

      Usuń
  3. ja nie byłabym w stanie odcedzić ziarenek po wystygnięciu, zawsze robię to od razu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam stosować ten żel, a na Twoich włosach daje niesamowite efekty :) Chyba najlepiej zbija rozcapierzone końcówki w prawdziwe pukle :) To jest najlepsze!

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zachęcają mnie do dalszego blogowania. Miło mi się je czyta. Piszcie, wyrażajcie opinie, zadawajcie pytania. :)