-->

Jak ochłodzić kolor włosów i zniwelować rudy/żółty połysk? Efekty


 
 

Dziś krótki post o tym jak w niewielkim stopniu pozbyłam się rudych refleksów na włosach. Moje włosy są naturalnie brązowe ale bardzo szybko rozjaśniają się na słońcu, szczególnie końce włosów. Nie przypominam sobie kiedy moje końcówki były takiego samego koloru jak włosy przy samym czubku głowy (zawsze są jaśniejsze). Końcówki rozjaśniają się na rudo. Co prawda kiedyś użyłam farby "Loreal ombre coś tam coś tam" właśnie na końcówki włosów aby uzyskać rozjaśnione pasma ale efekt był minimalny wręcz niezauważalny, o tak minimalnie rozjaśnione końcówki, może trochę bardziej niż w czasie lata.
Po długich seansach moich włosów na słońcu , stały się one właśnie mocno rude, wręcz pomarańczowe na końcach. No i tak na ratunek kolorowi moich włosów przyszedł 2% roztwór gencjany.


Dla kogo taki "zabieg"?

 Przede wszystkim dla dziewczyn chcących pozbyć się rudych, żółtych refleksów na włosach i otrzymać chłodny odcień włosów. Fiolet gasi żółte oraz w mniejszym stopniu rude tony. Z rudością najlepiej radzi sobie kolor niebieski, kobaltowy.


Od czego zacząć?

 Radzę zacząć od minimalnej ilości roztworu, aby sprawdzić jak włosy reagują na  fiolet. 
Dla blondynek 1 kropla gencjany na  1,5/2 l wody
Dla brunetek  2 krople na  1,5/2 l wody. 



Jak wykonałam zabieg?

Umyłam porządnie włosy, po czym spłukałam szampon, założyłam rękawiczki, nalałam do miedniczki wody, potem 2 kropelki fioletu i  w takim roztworze zamoczyłam końce włosów, spłukałam porządnie włosy i nałożyłam odżywkę. Oto cała filozofia. Taki zabieg mam zamiar robić raz na tydzień.



 Czy zabieg nie zniszczy mi włosów?

Myślę że może wysuszyć trochę włosy, dlatego nie należy go nadużywać. Szampony neutralizujące żółte lub rude refleksy też wysuszają włosy, dlatego radzę używać ich naprawdę sporadycznie.


Efekty

Jak widać na zdjęciu z bliska, rude końcówki jeszcze są. Teraz dziewczyny pytanie do Was. Znacie jakieś sposoby na przyciemnianie włosów? Jak zrównać kolor końcówek z resztą włosów? W ostateczności zaproponujcie mi dobrą farbę która pokryje jaśniejsze końce i kolor nie będzie ciepły tylko chłodny/zimny/popielaty tak jak moje naturalne włosy na czubku głowy.
  
Bądź na czasie z postami.

ODWIEDŹ MNIE NA:

21 komentarzy:

  1. świetny efekt ;) włosy wyglądają dużo lepiej. skoro interesujesz się i potrafisz robić takie cuda może podpowiesz mi co mam zrobić ze swoimi włosami, chciałabym zmienić kolor i szukam inspiracji , chciałabym znać zdanie osób 3
    http://creamshine.blogspot.com/ zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy efekt. Będę o tym pamiętać, nie sądziłam, że to na ciemne włosy też zadziała :D Nie znam tak szybkich sposobów na przyciemnienie włosów. Płukanka pokrzywowa dobrze działa ale to długo trwa. Dobrze też działa ciemna herbata :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ten sam problem i raz próbowałam, ale z gencjaną zmieszaną z odżywką do włosów. Niestety nic mi to nie dało, ale po jednym razie nie ma co się spodziewać cudów :) Dziś wypróbuję Twoją metodę, bo już mnie te rude końcówki do szału doprowadzają :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie Ty masz piękne włosy :o <3 i długie i falowane <3 p.s. mi się mega podobają takie różne odcienie na końcach, jak dla mnie wyglądają super, nie równaj kolorku! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobry efekt :) Ja korzystam z fioletowych szamponów, żeby zniwelować takie kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgłębiłam kiedyś temat w Internecie na temat przyciemniania włosów i mogę Ci podrzucić dwa przepisy - są to płukanki :). Pierwsza z nich to płukanka z liści orzechów: garść liści zalać 0,5 l wody, pozostawić pod przykryciem do 30 min, spłukać nią włosy. Drugi przepis to płukanka z kawy: 2 czubate łyżki zalać 0,5 l wrzątku, 15 min parzyć, przecedzić. Spłukać włosy, nalożyć czepek i trzymać chwilkę, później spłukać. To tyle, mam nadzieje, że przepisy się przydadzą, zwłaszcza, że są to malo inwazyjne i naturalne metody, pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny efekt :) Kiedyś używałam fioletowej płukanki :) Może znowu do niej wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostrzegam wrażliwców. Kiedyś skorzystałam z tej metody. Wypłukałam w roztworze gencjany włosy, na koniec polewając skórę głowy. Włosów mi to nie przesuszyło, ale skórę głowy tak tragicznie, że skończyło się to wizytą u dermatologa i stosowaniem maści sterydowej. Uczulenia na gencjanę nie mam, jedynie wrażliwy na przesuszenie skalp.
    Malwa
    PS Kolor rzeczywiście ładnie się ochłodził :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam do siebie
    Fotograf na Mazurach
    Fotograficznie
    www.szemrajfotografi.pl
    http://szemrajfotografi.blogspot.com
    http://weddingsszemraj.blogspot.com
    http://www.maxmodels.pl/fotograf-szemraj.html
    ps : klikamy lubię to : https://www.facebook.com/szemrajfotografi oraz
    modowo https://www.facebook.com/manufaktura.ladybug?fref=ts
    bóg zapłać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak odbiegając od tematu, to masz cudowne włosy! Ja słyszałam że oliwa z oliwek może przyciemniać końcówki, ale to też chyba nie tak bardzo :)
    http://karmelowablondynka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Musiałabym spróbować na swoich włosach, ponieważ po latach na słońcu, pomimo tego, że często podcinam końce, wciąż są dużo jaśniejsze od czubka głowy. Jednak boję się przesuszenia...

    OdpowiedzUsuń
  12. No i to jest coś dla mnie bo od jakiegoś czasu narzekam na rude refleksy stworzone przez słońce. Na pewno wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Efekt przefantastyczny! Masz pięknie włosy. I choć ja nie mam takich problemów to dla samej niewielkiej zmiany koloru może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba najprościej zrównać płukankami. Będą one najmniej inwazyjne dla włosów. A może spróbuj henny w odcieniu podobnym do naturalnego?

    OdpowiedzUsuń
  15. mogę powiedzieć, że mam ten sam problem, zawsze włosy lapią wszystkie promienie słońca i mam ten sam problem, chociaż ogólnie moje włosy na krótko trzymają farbę i nie widać strasznie odrostów natomiast jaśnieją całe może to i dobrze, ale dziwne przejście z mega ciemnego brązu do ciemnego blondu :) ja spróbuje płukanką fioletową :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej,dziewczyny czy ta metoda zadziała na ombre rude(dość intensywne rude) które zrobiła mi fryzjerka nakładając rudą farbę( na moje naturalnie brązowe włosy)????????

    OdpowiedzUsuń
  17. Od dwóch lat, odkąd obiecałam sobie, że moje włosy nie będą niszczone przez żadne farby, zmagałam się z ich żółto- pomarańczowymi refleksami. Nic nie pomagało. Zdecydowałam się na zabieg u fryzjerki, który ochłodził i wyrównał mój kolor włosów, zostawiłam grubo ponad stówę, a po tygodniu wszystko wróciło do normy i zamiast jasnobrązowych o mysim odcieniu, miałam połyskujące na rudo, kompletnie nie pasujące do mojej karnacji włosy. Tydzień temu trafiłam na Twojego bloga, dziś specjalnie go odszukałam żeby podziękować. Gencjana uczyniła cuda. Mam taki kolor, jakiego nigdy nie wyczarowała mi żadna fryzjerka. A gdy się spłucze, powtórzę płukanie. Nigdy bym nie pomyślała, że za 6 zł (w najdroższej aptece w mieście) osiągnę taki efekt. Dzięki za zachętę, bo gdyby nie Twój wpis pewnie bym sie nie odważyła.

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny efekt? Zabieg wykonywałaś w domu?

    OdpowiedzUsuń
  19. Na ochłodzenie rudości polecam błękit metylenowy, do kupienia w sklepie z akwarium. Dobrze pochłania rudości !

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zachęcają mnie do dalszego blogowania. Miło mi się je czyta. Piszcie, wyrażajcie opinie, zadawajcie pytania. :)