-->

Najtańszy, naturalny puder transparentny - skrobia ziemniaczana w akcji

 
Dzisiaj krótki post o najtańszym oraz naturalnym pudrze transparentnym, który możecie zrobić sobie w domu. Niektóre z Was już zapewne znają nazwę produktu, który może nam posłużyć do zmatowienia twarzy jak i również do złagodzenia podrażnień. Mowa o... skrobi ziemniaczanej. Jak pewnie wiecie skrobia jest składnikiem wielu pudrów ponieważ:

- matuje twarz
- łagodzi podrażnienia (często jest składnikiem pudrów dla dzieci)
- nie zatyka porów, jest w 100% naturalna.
- wygładza cerę.

skrobia z dodatkiem pudru





Stosując skrobie solo, nakładłam ją w niewielkiej ilości aby wybielić karnacji oraz aby nie uzyskać efektu "mąki na twarzy". Skóra była zmatowiona oraz wygładzona, bez smug. Puder idealnie dopasowuje się koloru naszej twarzy i utrzymuje się cały dzień.
 Na czas teraźniejszy mieszam skrobie z odrobiną pudru i nakładam na twarz efekt jest taki sam, ale mogę pozwolić sobie na nałożenie większej ilości mieszanki, bez obawy wybielenia cery. (Aby nasza skrobia bardziej przypominała odcień naszej skóry, możecie dodać do niej również odrobinę cynamonu). Mieszankę przechowuje w pudełeczku po musie do twarzy. (lepsze byłoby pudełeczko po zużytym pudrze)



  • Puder najlepiej nakładać dużym pędzlem do pudru, wysypujemy niewielką jego ilość na zakrętkę, maczamy pędzel, po czym go strzepujemy i nakładamy mąkę na twarz.

  • Trzeba uważać ilością skrobi, bo łatwo przedobrzyć i  „efekt mąki” na twarzy gwarantowany. Wtedy należy omieść twarz czystym pędzlem lub delikatnie przetrzeć chusteczką.  

  • Skrobię możemy nakładać zarówno na „nagą”, jedynie pokremowaną twarz, jak i na podkład – tutaj skrobia dobrze go utrwali.





 



Macie zamiar wykorzystać ten sposób? Stosowałyście kiedyś skrobię jako puder czy wolicie tradycyjne pudry? A może znacie inne naturalne sposoby na zmatowienie cery?

32 komentarze:

  1. używałam jakiś czas tego sposobu, ale potem poszłam w stronę innej mąki:) cynamon o tyle fajny, że nie tylko zmienia odcień naszego pudru, ale również działa antybakteryjnie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy pomysł, na pewno wypróbuję (najpierw w domowym zaciszu, nie przed samym wyjściem) :)
    Już kiedyś słyszałam o tym sposobie, ale nigdy wcześniej się nie zdecydowałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo czytałam o takim zastosowaniu skrobi chyba będę musiała w końcu spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. musze przyznac - ciekawy efekt:) musze kiedys wyprobowac:)
    pozdrawiam:) http://berenikatestuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przydatne rozwiązanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow ;O chyba pierwszy raz coś w świecie kosmetyków mnie zaskoczyło ;D nie wiedziałam, że mozna coś takiego zrobić, ale skoro już wiem to chętnie spróbuje :D

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny pomysł, ale zanim go wypróbuje muszę zużyć puder transparentny który mam.
    Za to skrobię lubię dodać do masek na włosy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa jestem tylko jak z trwałością... Jeśli byłoby ok, to czemu nie?

    OdpowiedzUsuń
  9. Skrobia ziemniaczana doskonale działa również na wszelkie podrażnienia, dlatego warto z niej korzystać jak z pudru, zwłaszcza gdy ma się wrażliwą cerę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Podoba mi się Twój blog . Dołączam do obserwatorów .
    Zapraszam również do mnie www.cossmetycznie.blogspot.com
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest to mój sposób, jeśli zabraknie mi pudru :) Naturalny i daje efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się,że świetnie matuje, choć u mnie to niezbyt pożądany efekt... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny wpis ! na pewno spróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie słyszałam o tym wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo chetnie wyprobuje. nie znalam tego.
    bezxpomyslu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba wypróbuje, właśnie kończy mi się puder to dosypie troszkę skrobi i się zobaczy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Slyszalam kiedyś o tym ze skrobia fajnie utrwala i matowi, nigdy jednak nie odwazylam sie sprobowac;) a efekty widać. http://patrycja-kowalczyk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. efekt jest rewalacyjny, swietny sposob!

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie próbowałam, a sposób może okazać się bardzo dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  20. nie słyszałam o takim pomyśle. ale fajnie wiedzieć być może kiedyś spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja uzywam ją jako dodatek do pudru mineralnego oraz jako suchy szampon:) dodałam glinki ghassoul i idealnie nadaje sie do moich ciemnych włosów:)

    Zapraszam też na konkurs na moim blogu, do wygrania zestaw hammam: czarne mydło Savon Noir i rękawica Kessa!
    http://madie.randan.pl/konkurs-wygraj-zestaw-hammam-czarne-mydlo-savon-noir-i-rekawice-kessa/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. wow! o to zaskoczenie jak można wkorzystac zwykłą mąkę ziemniaczaną.

    OdpowiedzUsuń
  23. Słyszałam o tym sposobie, ale nie wiedziałam, ze to takie proste :)
    Na pewno kiedyś spróbuję :)

    P. S.
    Nominowałam Cię do Liebster Blog Award.
    Więcej info na moim blogu
    http://ka-em-makeup.blogspot.com/2014/01/liebster-blog-award.html :)

    OdpowiedzUsuń
  24. wow, nie słyszałam nigdy o takim zastosowaniu mąki ziemniaczanej :)

    OdpowiedzUsuń
  25. O! Muszę wypróbować skrobię w takim razie. Kiedyś słyszałam o mące ryżowej stosowanej jak puder, ale widzę, że i skrobia się nadaje :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawy pomysł musze wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  27. może używajcie jeszcze gówna jako cieni, kurwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. bez chamstwa prosimy.. nie interesuję Cię to nie komentuj, bardzo ciekawy sposób który stosuję z większą ilością cynamonu, dzięki czemu pozbyłem się 80% zaskórników na twarzy gdyż przez cały dzień skóra jest odporna na wszelkie bakterie, jako chłopak potrzebuję naturalnego efektu, a ten daję go w 100%

      Usuń
  28. bardzo fajny wpis :D obserwuję ! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Tylko uważajcie na cynamon - niektórych ( w tym mnie :D ) mocno uczula i mimo, iż spożywany nie robi krzywdy to na twarzy może narobić szkody :P Kiedyś zrobiłam sobie cynamonową maseczkę przed wyjściem do szkoły i nie poszłam w końcu na zajęcia, bo miałam swędzącą twarz wyglądającą, jak ciężkie poparzenie :P Trzymało się to 3h :P

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zachęcają mnie do dalszego blogowania. Miło mi się je czyta. Piszcie, wyrażajcie opinie, zadawajcie pytania. :)