-->

Moja wish lista + moje zamążpójście

 


Jesień za oknami widać pełną parą. Raz deszczowo, raz słonecznie, a ostatnio bardzo, bardzo wietrznie (ale żem se rymnęła :P) U was też tak wiatr wieje? Jak w ogóle żyjecie w tej jesiennej aurze? Podobno jesień to jedna z najbardziej depresyjnych pór roku. Ja standardowo, gdy tylko mój humor się pogorszy robię sobie prezenty. W ostatnim czasie zamówiłam zestaw pędzli z wisha, pewnie zrobię o nich osobny post, jak ich jeszcze trochę poużywam. Paczka z BingoSpa również była moją pocieszycielką, a w niej: szampon kolagenowy z kwasami owocowymi, kolagen naturalny i sól do kąpieli. Ciekawe jak się sprawdzą.

No i Biovax, Biovaxik, Biovaxinuś... (uwierzcie mi nie zdrabniałabym tak tej nazwy, gdyby nie był taki wyjątkowy). Będąc w Superpharmie kupiłam maskę Biovax do włosów zniszczonych (aż wstyd się przyznać, że dopiero teraz, ale większość zachwalanych w internecie masek nie sprawdzało się na moich włosach) Co tu dużo pisać... Gdyby Biovax był mężczyzną... wyszłabym za niego za mąż.

No i tak Kasia odeszła od głównego tematu posta. A nawet o nim nie wspomniała. Dzisiaj na pocieszenie zrobiłam sobie wish liste moich jesiennych, tym razem ubraniowych, butowych i akcesoriowych zachcianek.


Zacznę od tego że moimi ulubionymi kolorami ubraniowymi jest czerwień (burgund, bordo) czarny, szary, kolor khaki i biały + wszystkie brudne kolory świata. (Jeśli chcecie sprawdzić gdzie możecie kupić dane rzeczy wystarczy kliknąć KLIK)

Koszule, koszule, koszule... To moja pierwsza miłość. Uwielbiam szyfonowe lekkie koszule, jak i również flanelowe w brudnych kolorach. Z tą pierwszą trochę zaszalałam, nie wiem czy by do mnie pasowała, ale zestawienie kolorów bardzo mi odpowiada (biały, czerwony i czarny, mniam!)

 
1. KLIK         2. KLIK         3. KLIK        4. KLIK


Teraz odzież wierzchnia. Podobają mi się wszelkie kratki, pepitki w moich ulubionych kolorach, jak i również klasyka która pasuje do większości stylizacji.
    1. KLIK         2.  KLIK         3. KLIK        4. KLIK



    Szaliki, kominy, chusty... No i znowu kratka.
    1. KLIK         2.  KLIK         3. KLIK   




    Spodnie w moich kolorach, czyli nic dla Was nowego. Uwielbiam spodnie z podwyższonym stanem. Bardzo często mimo niższego stanu wkładam koszulę, bluzkę, sweter niechlujnie w spodnie. Jakoś lepiej się wtedy czuje... jak typowy niechluj, ale ja to w sumie nazywam artystycznym, stylowym nieładem.
     1. KLIK         2.  KLIK         3. KLIK        4. KLIK




    Spodenki, spódniczki. Wynalazłam takie cudeńka, które ciężko dostać w polskich sieciówkach. Mimo że teraz mamy jesień lubię zakładać krótkie spodenki albo spódniczki do rajstop lub grubszych legginsów.
     1. KLIK         2.  KLIK         3. KLIK        4. KLIK  


     1. KLIK         2.  KLIK         3. KLIK        4. KLIK        5. KLIK





    Swetry to chyba największe must have jesieni. Tutaj wybrałam te w moich ulubionych kolorach (czyli nic nowego) Lubię swetry, czuje się w nich taka misiasta.


     1. KLIK        2.  KLIK        3. KLIK       4. KLIK       5. KLIK         6.  KLIK         7. KLIK




    No moje butowe zakochańce. Strasznie podobają mi się buty na ząbkowanej platformie i na obcasie, no ale nigdzie w stacjonarnych sklepach takich nie widziałam.
     1. KLIK         2.  KLIK         3. KLIK        4. KLIK 


    No i dodatki...

    1. KLIK         2.  KLIK         3. KLIK


    A tu moje zachcianki z aliexpress...

     
      Podobają Wam się wybrane przeze mnie rzeczy? Wy też robicie sobie takie wish listy? Kupujecie sobie prezenty na pocieszenie w celu dodania endorfin po złym dniu? A może tak jak ja szykujecie się na zamążpójście z Biovaxem?

    ODWIEDŹ MNIE NA:


    10 komentarzy:

    1. Odpowiedzi
      1. Taaak ;) ale szkoda że nigdzie stacjonarnie ich nie widziałam...

        Usuń
    2. buty najbardziej mi wpadły w oko ;)

      OdpowiedzUsuń
    3. Nie wiem dlaczego, ale ja też właśnie zimą lubię chodzić w krótkich spódniczkach i szortach. Może ze względu na możliwość ubrania kolorowych rajstop i ciekawych kozaków. :)

      OdpowiedzUsuń
    4. piękne są te dwa czarne naszyjniki na ostatnich zdjęciach :)

      OdpowiedzUsuń
    5. Lity - oj tak! I ta pierwsza spódniczka - rewelacyjna ;)
      Pozdrawiam :)
      P.

      OdpowiedzUsuń
    6. Spódniczka w typowo jesiennych kolorach, ciekawe jak będzie wyglądać w rzeczywistości ;)

      OdpowiedzUsuń

    Komentarze zachęcają mnie do dalszego blogowania. Miło mi się je czyta. Piszcie, wyrażajcie opinie, zadawajcie pytania. :)