-->

Sweet pink chillout



Dopasowywałyście kiedyś ubranie do samych butów? Ja właśnie tak musiałam dzisiaj zrobić. Zazwyczaj jest tak, że buty dopasowujemy do górnej części garderoby i tak miało być też w moim wypadku, ale niestety sukienka którą chciałam zamówić nie była dostępna w danym wzorze z malinowym akcentem, a ja głupia wcześniej zamówiłam do niej malinowe buty, sądząc że jak sukienka jest na aukcji to wzór również jest dostępny, no cóż... było inaczej. Sukienka była dostępna ale w całkowicie innym wzorze, więc jej nie zamówiłam... Z racji tego że paczka z kolorowymi butkami do mnie przyszła, musiałam wymyślić do nich choć trochę współgrającą "górę".  Co z tego wyszło? Możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach. Dodam, że bardzo rzadko ubieram się w coś różowego, no chyba że są to jakieś dodatki, tutaj zrobiłam wyjątek i nie do końca jestem przekonana, że ten kolor do mnie pasuje. Zapraszam na moją cukierkową odsłonę ;)